W BVA pracujemy na co dzień nie tylko ze stacjonarnymi punktami gastronomicznymi, których funkcjonowanie usprawniamy, ale również wspieramy wdrożenia nowych produktów (foodowych i technologicznych) na rynek w ramach usługi
product development.Jak realizujemy tego typu projekty? Najczęściej wszystko zaczyna się od pomysłu, z którym przychodzi do nas Klient i wnikliwej analizy jego potencjału, w której opieramy się na naszej wiedzy i doświadczeniu. W tym przypadku było nim wprowadzenie nowego produktu spożywczego na rynek polski, zaczynając od sektora HoReCa (którego reakcjamiała być testem celowości dalszych działań). Według naszych wstępnych założeń produkt ten miał być dedykowany dla restauracji i kawiarni, a także do nabycia przez klientów indywidualnych.
Pierwszym etapem projektu było stworzenie prototypu, a właściwie MVP (ang. Minimum Viable Product), czyli produktu, którego stopień gotowości do wprowadzenia na rynek jest wystarczający, aby zebrać możliwie jak najwięcej informacji na jego temat od potencjalnych odbiorców. Proces tworzenia prototypu rozpoczęliśmy od opracowania receptury z uwzględnieniem różnych wariantów smakowych i konkurujących ze sobą referencji i inspiracji. Punktem wyjściowym była receptura przekazywana z pokolenia na pokolenie, a sam produkt był i nadal jest tradycyjnym wyrobem, przygotowywanym najczęściej w warunkach domowych. Aby stworzyć atrakcyjny i zachęcający do zakupu produkt, należy zadbać o jego wysoką jakość, walory smakowe, jak również wybrać nazwę handlową. W tym przypadku mieliśmy w zanadrzu kilka możliwości, a wybór ostatecznej nazwy był kompromisem tradycji i specyfiki rynku polskiego. Ten aspekt jest często sprowadzany do osobistych preferencji, jednak wybór nazwy handlowej pod jaką będzie funkcjonował produkt wchodzący na rynek, jest bardzo istotny.